Jutrznia

roxi16

Kochani!

Z racji tego, że nie było okazji ogłosić wam czy jest w niedzielę jutrznia, dlatego piszę tutaj i chcę was na nią serdecznie zaprosić. Jutrznia odbędzie się w tą niedzielę, czyli 4.11. Mam nadzieję, że będzie nas dużo, abyśmy mogli wspólnie z radością oddać ten dzień Panu Bogu...
Gdzie? Kiedy?
Rozpoczynamy o godzinie 11.00 w naszej salce oazowej, dlatego przybądźcie tłumnie:) Smile

roxi16

Kochani:)
Informuję, że w niedzielę o 11.15 jest jutrznia. Zapraszam serdecznie i czekam na wasze przybycie w ogromnych ilościach:)

roxi16

Wiecie tak ostatnio próbowałam się zastanowić, czemu tak malutko osób uczestniczy w niedzielnej jutrzni . Cieszę się bardzo, że większość animatorów włącza się do modlitwy niedzielnej Smile

, ale bardzo mi w tym wszystkim brakuje uczestników Sad

bo przecież nasza wspólnota nie składa się tylko z animatorów, ale także z uczestników...

Dlatego pytam : Co jest nie tak?? W czym leży problem??

Nie możemy zmienić formy tej modlitwy. Ale może trzeba zmienić coś co by was zachęciło do tej modlitwy? Coś co by sprawiło, że ta modlitwa byłaby ,,wasza"?

Czekam z niecierpliwością na wasze zdanie, wasze propozycje. Tylko zaznaczam, że proszę o SZCZEROŚĆ!! Smile

agnieszajka

U mnie problem nie leży w samej modlitwie, co bardziej w czasie - jako że często mało mnie jest w domu, to staram się w niedziele pobyć z rodziną; ale też próbuję od czasu do czasu zjawiać się na jutrzni Smile

Jedyna taka myśl mi przyszła.. że można by np. wpleść jeszcze 1-2 pieśni (przed, po jutrzni) Very Happy

roxi16

Hm.. fajny pomysł, bo tak to zawsze dużo rozmawiamy przed jutrznia i po jutrzni, przemyślę i przemodlę Smile

Dzięki:)

Madzia

Problem leży w tym że nie dostałam czekolady..

roxi16

Dostaniesz!!

Madzia

mirek niedzwiedź

a myślałem,że to poważne pytanie było :/

Madzia

roxi16

Pytanie jest całkiem poważne, więc czekam na odpowiedzi:)

Gość

Pierwsza moja myśl: "hm.. właściwie to nic mi nie przeszkadza" i nie czuję potrzeby piosenek przed lub po, lubię z wami rozmawiać, a nie wydaje mi się żeby to był problem, zwłaszcza po jutrzni, kiedy nikomu nie przeszkadzamy a przy okazji można się powygrzewać na słoneczku ^^
Ale teraz tak myślę, że niczego nie ćwiczymy, z jednej strony rozumiem, bo stale przychodzą jedne i te same osoby, ale czasem warto może coś przećwiczyć? Ostatnio były takie radosne psalmy i melodie a panowie śpiewali jakby byli na pogrzebie...i miałam wrażenie że niepewnie wchodzą Wink

roxi16

Okim, zwrócę na to uwagę Basiu:)